Uparty kierowca dostał mandat za zbyt szybką jazdę, a po chwili wniosek do sądu
Jak poinformowała we wtorek rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Mławie asp. szt. Anna Pawłowska, w minioną niedzielę funkcjonariusze z tamtejszej grupy SPEED, patrolując obwodnicę drogi wojewódzkiej nr 7, zatrzymali bmw jadące z prędkością 109 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h - kierującym okazał się 42-letni mławianin.
"Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 200 zł i trzema punktami karnymi. Ale ponieważ po zakończonej kontroli, odjechał przyspieszając do 127 km/h, patrol SPEED, używając w radiowozie sygnałów świetlnych i dźwiękowych, ruszył za piratem drogowym, który chwilę później został zatrzymany jeszcze raz" - przekazała asp. szt. Pawłowska.
Rzeczniczka mławskiej policji podkreśliła, że z wyjaśnień kierującego wynikało, że "potraktował on mandat niczym talon na dalsze przekraczanie prędkości". "Kiedy został ponownie zatrzymany, tłumaczył, że przecież przed chwilą otrzymał już karę za nadmierną prędkość" - powiedziała PAP asp. szt. Pawłowska.
Jak zaznaczyła rzeczniczka mławskiej policji, z uwagi na lekceważenie przepisów i zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym, 42-latek za drugie wykroczenie odpowie wkrótce przed sądem.(PAP)
Autor: Michał Budkiewicz
mb/ jann/